Żeberka z jelenia

Podczas gdy zachłystujący się możliwością nieutraconego jeszcze frymarczenia polowaniami spotykają się w swoich klikach chlając pod chemiczne śledzie - ja szykuję coś atrakcyjnego na spotkanie w gronie prawdziwych przyjaciół. Na najbliższe spotkanie "podany będzie" cały "bok" jelenia czyli żeberka odpowiednio przygotowane. Przebywające w zalewie o składzie jaki wielokrotnie w tym dziale podawałem po odsączeniu i podsuszeniu (co najmniej 12 godzin w zimnym pomieszczeniu) poddane zostaną działaniom dymu wędzarniczego (zimnego) a następnie dopieczone do miękkości w dymie 82 stopnie. Ruszt służył będzie jedynie do podgrzania (po lekkim skropieniu czerwonym winem) i "rytualnego" podziału na drobniejsze elementy dające położyć się na talerzyku. Zawsze, gdy na ruszt dawane były całe elementy tusz (no może nie tak wielkie jak ten bok długości 70 cm) wywoływało to zdziwienie także u doświadczonych Nemrodów. Smak i dobre wino dopełniało reszty.

Na to spotkanie dla tych, co to z "jeleniną" nie żyją w wielkiej zgodzie serwowane będą jeszcze wędzone udka kurczaka i wędzone golonki wieprzowe. Do żeberek podany będzie sos (nie jakiś tam "dip") zrobiony na bazie borówek leśnych.

Ps. Jest jeden problem: mój ruszt ma szerokość roboczą 60 cm a "płat" ma długość 70 cm (w załączniku w trakcie obciekania)!

---

Jeleń okazał się wdzięczny i rozwiązał problem krótkiego rusztu. Podczas wędzenia uprzejmie zmniejszył swój wymiar po dłuższym boku do..... 50 cm! Tak więc nie będzie problemu z ułożeniem na kratce rusztu! Zalewa tradycyjna: sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy (zwany bobkowym)czosnek, pieprz gorzki w ziarenkach. Można dodać jeśli ktoś lubi rozmaryn. Zioła przegotowujemy w niewielkiej ilości wody i dodajemy do pozostałej. Do tego wrzucamy czosnek (ja kroję całe główki w poprzek i wrzucam z łupinami). Temp. peklowania ok. 4 stopni przez minimum 5 dni. Zdzisław, który od lat "robi w mięsie" uczył mnie aby zbyt dużo "trawy" nie walić do żadnej z potraw także do zalewy peklującej - "im prostszy skład, tym efekt lepszy" - powtarzał. I to się sprawdza. Ps. Dobrze, że zdrowie dopisuje! Toasty nie zaszkodzą.... Jeleń nie ryba ale pływać lubi!